To będzie mój debiut w Złotych Tarasach! ✊
Zostałem poproszony przez organizatorów Kongresu Online Marketing o wygłoszenie prelekcji pt. „Jak z mniej zrobić więcej? Optymalizacja promocji w internecie bez zwiększania budżetu!”.
Pomyślałem sobie: „super, w końcu sam z Rysuję fejsbuki i 11vs11.art jestem takim Bobem budowniczym, który zbudował wszystko bez budżetów reklamowych”. Na reklamę Rysuję fejsbuki przez prawie 4 lata nie wydałem nigdy nawet złotówki, na 11vs11.art – 552,57 zł przez ponad 18 miesięcy. To robi na ludziach wrażenie. Mógłbym na tym jechać jak niejeden magik marketingu, ale niewiele w tym magii. Jest za to myślenie i konsekwentna praca.
Jeśli na własne potrzeby wykonałem już ok. 400 rysunków, a na każdy z nich poświęciłem średnio 5 godzin, to daje to liczbę 2 000 roboczogodzin. Przy stawce chociażby 25 zł za godzinę rysowania wychodzi, że mój wkład czasowy w rozwijanie moich marek własnych wynosi już ponad 50 000 zł. Ponad, bo to tylko same rysunki, bez treści postów i wpisów na blogu, moderacji, prac nad stronami www, czy jeżdżenia na eventy branżowe – być może wyszłoby z tego nawet drugie tyle, czyli praca warta 100 000 zł i to przy stawce mocno „po znajomości”, bo wykonywałem ją sam dla siebie. Przy stawce rynkowej (100 zł/godzina) zbliżałbym się już pewnie do pół miliona złotych.
Dlatego wolę gloryfikować ciężką pracę. Nie wciskam też ludziom kitu, że każdy może osiągnąć podobne rezultaty, pracując wystarczająco długo i intensywnie. W końcu bardzo mocno wykorzystuję moje naturalne predyspozycje (rysowanie, pisanie, kreatywność).
Ludzi, którzy odnieśli sukces, podzieliłbym na 3 typy:
1) Bob budowniczy (negatywnie: Zosia-samosia) ➖ bardzo dużo potrafi zrobić sam, więc buduje markę w sposób organiczny (TO JA!),
2) Anioł biznesu (negatywnie: sponsor) ➖ ma pieniądze, więc płaci i wymaga szybszego efektu,
3) Wizjoner (negatywnie: łowca frajerów) ➖ niewiele potrafi zrobić sam i nie ma pieniędzy, ale potrafi przekonać innych, by robili za niego.
Aby zbudować silną markę bez wydawania dużych pieniędzy, trzeba mieć w sobie pokaźną cząstkę tego pierwszego albo ostatniego. Nie widzę innych możliwości. Nic nie zrobi się samo albo od myślenia o tym. Ci, którzy odnoszą największe sukcesy, mają w sobie coś z nich wszystkich.
Na kwietniowym wydarzeniu Kongres i warsztaty: Jak skutecznie pozyskiwać nowych klientów? skupię się głównie na tych wszystkich Bobach, których ambicje są wprost nieproporcjonalne do budżetów reklamowych 😉 Oprócz ogólnych rad będą też bardzo konkretne – np. jak podejść do planowania kampanii z wykorzystaniem lejka sprzedażowego, dysponując mikrobudżetami typu 100-200 zł miesięcznie.
Przyjdź i posłuchaj 👉 kongres-online.pl 🏗
PS gdyby to wyżej Cię nie przekonało, to na scenie obok mnie takie sławy jak Paweł Tkaczyk czy Artur Jabłoński 😎
Super, gratuluję sukcesu! Liczymy na późniejszą relację z wydarzenia.