PORADNIK: 8 różnic pomiędzy FB Ads i IG Ads

Facebook i Instagram należą do jednego systemu reklamowego Meta Ads. Dlatego kampanie w obu tych platformach ustawia się zwykle za jednym zamachem. Można je też prowadzić oddzielnie – tylko na Facebooku lub tylko na Instagramie – ale to mniej popularne rozwiązanie, które zresztą odradza sama Meta ze względu na obniżoną efektywność po zawężeniu kampanii do pojedynczej platformy.

Kampanie płatne na FB i IG na pierwszy rzut oka wyglądają niemal identycznie. Różnią się jednak kilkoma technicznymi niuansami, które łatwo przeoczyć, nie siedząc w Meta Ads na co dzień. W tym wpisie wypunktuję wszystkie najważniejsze różnice pomiędzy FB Ads i IG Ads. Warto o nich pamiętać, planując kampanie w Mecie. Szczególnie istotne są moim zdaniem 2 pierwsze punkty.

1. Kampania na nowych obserwujących

Facebook = JEST
Instagram = NIE MA

Na Facebooku od niemal zawsze istniało coś takiego jak kampania z celem nowe polubienia strony, czyli de facto na nowych fanów/obserwujących.

Na Instagramie nie ma kampanii na nowych obserwujących i nigdy czegoś takiego nie było. Jest to jedna z tych rzeczy, których najbardziej brakuje w Meta Ads.

Co prawda na Instagramie jest coś takiego, jak kampania zwiększająca liczbę odwiedzin na koncie IG, ale jest to kampania automatycznie optymalizowana pod kątem zwiększenia ruchu na koncie, nie zwiększenia liczby jego obserwujących. Do 2025 roku nie można było nawet podejrzeć, w jaki sposób ta większa liczba odwiedzin na koncie przekładała się na pozyskiwanie nowych obserwujących. W 2025 Meta dodała w panelu reklamowym nową metrykę o nazwie „Obserwatorzy na Instagramie”, dzięki której możesz przynajmniej sprawdzić, które reklamy faktycznie zwiększają liczbę obserwujących. Nadal nie jest to jednak kampania na nowych obserwujących, a jedynie na ruch na koncie IG.

2. Nagłówek i opis w reklamie

Facebook = widoczne
Instagram = niewidoczne

Tworząc reklamę, masz do dyspozycji 3 pola tekstowe:
1. nagłówek
2. opis
3. tekst podstawowy

W reklamach na Facebooku w większości umiejscowień widoczny jest co najmniej nagłówek, a w aktualnościach – zawartość wszystkich 3 pól tekstowych.

Na Instagramie nagłówek i opis reklamy nigdy nie są wyświetlane! Dlatego ważne jest, aby najważniejszych informacji nie przekazywać wyłącznie w nagłówku i opisie reklamy, ale też powtarzać je w tekście podstawowym. Ewentualnie można też korzystać z dostosowania zawartości pól tekstowych do poszczególnych umiejscowień, ale moim zdaniem jest to bezsensowna dłubanina, bo wszystkich umiejscowień jest już ponad 20, a takie ręcznie dostosowywanie copy reklamy w rożnych umiejscowieniach uniemożliwia potem zbiorczą edycję copy w kilku reklamach jednocześnie.

3. Umiejscowienia reklam

Facebook = 11 umiejscowień reklam
Instagram = 8 umiejscowień reklam

Facebook i Instagram to platformy, które różnią się od siebie wizualnie, ale też funkcjonalnie. Przykładowo na FB jest coś takiego jak prawa kolumna (tylko na desktopie), na IG czegoś podobnego nie ma. Na FB jest Marketplace, na IG go nie ma. Za to na IG jest sekcja eksploruj, a na FB są tylko standardowe wyniki wyszukiwania, które wyglądają i działają zupełnie inaczej.

Te różnice w budowie obu platform powodują, że reklamy w nich wyświetlają się w nieco innych umiejscowieniach. Oczywiście podstawowym umiejscowieniem w obu kanałach są aktualności, rolki i relacje i 90% wyświetleń ląduje właśnie tam, ale warto o tych subtelnych różnicach pamiętać.

4. Możliwość edycji treści promowanego posta

Facebook = utrudniona
Instagram = łatwa

Jeśli promujesz już płatnie post na Instagramie i chcesz edytować jego treść, możesz to zrobić w każdej chwili i to bez żadnych kombinacji.

Na Facebooku już tak łatwo nie jest. Przy próbie edycji posta, który jest już płatnie promowany, zobaczysz komunikat, że jego edycja jest niemożliwa – nie masz wystarczających uprawnień. Aby móc edytować treść promowanego postu na FB, musisz najpierw wstrzymać jego płatną promocję. Najłatwiej w panelu reklamowym zmienić wtedy chwilowo promowany post na dowolny inny, aby po chwili znowu wrócić do promowania już zedytowanego posta.

5. Format karuzelowy

Facebook = użytkownik widzi jednocześnie 2-4 karty karuzeli
Instagram = użytkownik widzi jednocześnie tylko 1 kartę karuzeli

Zarówno na Facebooku, jak i na Instagramie można emitować reklamę w formacie karuzelowym. Na FB to jednak bardziej reklama z przewijanymi okienkami, na IG – pokaz slajdów z widocznym jednocześnie tylko 1 elementem.

6. Post z kilkoma zdjęciami

Facebook = wyświetlany w formie albumu
Instagram = wyświetlany w formie karuzeli

Na Facebooku w poście z kilkoma zdjęciami od razu widoczne są wszystkie zdjęcia albo kilka pierwszych zdjęć, jeśli jest ich więcej. Dzięki temu użytkownik może od razu kliknąć w drugie, trzecie lub czwarte zdjęcie w kolejności, aby je powiększyć, pomijając przy tym wcześniejsze zdjęcia. Ponadto do promowanego postu z kilkoma zdjęciami na FB można dodać wyłącznie przycisk „Wyślij wiadomość” lub nie dodawać żadnego.

Na Instagramie posty z kilkoma zdjęciami wyświetlane są w formie karuzeli, więc użytkownik jednocześnie widzi tylko 1 zdjęcie i musi je przewijać w ustalonej z góry kolejności. W przeciwieństwie do FB można do nich dodać dowolne wezwanie do działania.

7. Liczba wezwań do działania w promowanych postach

Facebook = szeroki wybór
Instagram = ograniczony wybór

Jeśli tworzysz nową reklamę, to na Facebooku i Instagramie możesz wykorzystać dokładnie te same wezwania do działania, czyli po prostu przyciski CTA.

Jeśli jednak jako materiał reklamowy wykorzystujesz już istniejący post, rolkę lub relację, to na FB i IG masz do wyboru inne wezwania do działania. Szerszą możliwość wyboru oferują tutaj treści opublikowane na FB niż na IG. Przykładowo na FB możesz do promowanego płatnie posta dodać przycisk „Obejrzyj więcej” albo „Skorzystaj z oferty”, na IG – nie. Na IG długo brakowało też niezwykle przydatnego w wielu biznesach przycisku „Zadzwoń teraz” – ostatnio został dodany, ale z bugiem, który uniemożliwia jego ustawienie na IG.

8. Możliwość edycji wezwania do działania w promowanych już postach

Facebook = NIE
Instagram = TAK

Jeśli na Facebooku dodasz przycisk do promowanego płatnie posta, to już nigdy nie będziesz mógł zmienić ani samego wezwania do działania, ani docelowego adresu URL, do którego ten przycisk prowadzi. Mimo wszystko musisz edytować przycisk? To cholernie upierdliwe, ale niestety nie ma na to innego sposobu niż usunięcie posta i opublikowanie go jeszcze raz, a następnie dodanie do niego innego wezwania do działania i/lub linku.

Na Instagramie z kolei w każdej chwili możesz zmienić zarówno samo wezwanie do działania, jak i docelowy adres URL z nim połączony, co jest bardzo wygodne i często się przydaje.

Różnic w technikaliach FB Ads i IG Ads jest więcej, ale moim zdaniem są już one mniej istotne.

A Twoim zdaniem warto dopisać coś jeszcze do powyższej listy? Daj znać w komentarzu pod tym wpisem albo w mediach społecznościowych 🙂

Obserwuj Rysuję fejsbuki na
Rysuję fejsbuki na LinkedInie
Rysuję fejsbuki na Facebooku
Rysuję fejsbuki na Instagramie
Rysuję fejsbuki na X
Rysuję fejsbuki na Threads
Rysuję fejsbuki na TikToku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *