Musk vs. Zuckerberg
Forbes wycenia majątek Muska na 19,6 mld (54. miejsce na świecie), Zuckerberga – na 64,1 mld dolarów (5. miejsce na świecie), czyli ponad 3 razy więcej.
Od dawna było wiadomo, że Elon nie przepada za mediami społecznościowymi i 13 lat młodszym Markiem. Zuck wierzy w ideę łączenia ludzi. Z kolei Musk twierdzi, że social media służą jedynie do marnowania czasu. Z bólem serca przyznaje, że wielu zdolnych ludzi pracuje dziś w agencjach reklamowych i wymyśla głupie posty czy aplikacje, zamiast skupić się celach ważnych z perspektywy całej ludzkości. Zapewne miał na myśli problemy, którymi sam się zajmuje, czyli energię odnawialną i kolonizację Marsa.
Obaj amerykańscy miliarderzy sprzeczają się też, definiując, czym jest sztuczna inteligencja. Generalnie między panami daleko do sympatii.
Musk wykorzystuje chwilę
Nie dziwi zatem, że Elon wykorzystał obecny kryzys Facebooka, aby dołożyć Markowi najmocniej, jak tylko to możliwe. W piątek 23 marca usunął z Facebooka profile firmowe Tesli i SpaceX, które śledziło ponad 2,5 mln osób 😮
Okoliczności tego ruchu przejdą do historii. Musk skomentował na Twitterze aferę z Cambridge Analytica, która wybuchła po ujawnieniu informacji, że z Facebooka wyciekły dane 50 mln użytkowników, ale twórcy serwisu woleli to ukryć. Chodzi o tę sprawę z wyborami prezydenckimi 2016 i doktorem Kosińskim w tle. Po ujawnieniu w niej nowych faktów, na Twitterze powstała akcja #deletefacebook. Jej pomysłodawcą był Brian Acton, twórca WhatsAppa, którego zresztą Facebook kupił w 2014 roku za 16 mld dolarów. Ludzie używający hashtagu #deletefacebook usuwali swoje facebookowe profile i nawoływali do tego innych.
What’s Facebook?
— Elon Musk (@elonmusk) 23 marca 2018
Wróćmy jednak do Elona na Twitterze. Musk skomentował post Briana „Czym jest Facebook?”. Użytkownicy zarzucili mu, że otwarcie krytykuje Zuckerberga, a mimo to jego firmy mają profile na Facebooku. Ktoś napisał mu wręcz: „Usuń stronę SpaceX na Facebooku, jeśli jesteś mężczyzną”. Elon po 6 minutach odpisał, że to zrobi i nawet nie wiedział o istnieniu profilu SpaceX.
I didn’t realize there was one. Will do.
— Elon Musk (@elonmusk) 23 marca 2018
Potem ktoś dodał jeszcze screena z profilu Tesli. Musk stwierdził, że… wygląda on lamersko, więc też go usunie. Nie minęło nawet 30 minut, a profile SpaceX i Tesli zniknęły z Facebooka. Ciekaw jestem, czy naprawdę je usunięto czy tylko cofnięto ich publikację i w każdej chwili będzie je można przywrócić.
Konta tych marek wciąż funkcjonują na Instagramie, który przecież też należy do Zuckerberga. SpaceX na Instagramie obserwuje 3 mln ludzi, Teslę – 4 mln, a samego Muska – aż 7 mln! Spytany o to Elon odpowiedział, że póki co Instagram wydaje się być ok, ale nie wyklucza, że w przyszłości zniknie także stamtąd.
Instagram’s probably ok imo, so long as it stays fairly independent. I don’t use FB & never have, so don’t think I’m some kind of martyr or my companies are taking a huge blow. Also, we don’t advertise or pay for endorsements, so … don’t care.
— Elon Musk (@elonmusk) 23 marca 2018
Facebook stracił na giełdzie 14% w tydzień
Konsekwencje poparcia akcji #deletefacebook przez osobę tak wpływową, jak Elon Musk, muszą być poważne. Już od 16 marca spadały notowania Facebooka na giełdzie. Kiedy wydawało się, że spadki powoli wyhamowują, w piątek znowu wszystko zaczęło lecieć na łeb na szyję. W ciągu tygodnia, czyli od 16 do 23 marca wartość akcji Facebooka spadła aż o 14%!
Tak złej serii Facebook nie miał na giełdzie od… wejścia na nią blisko 6 lat temu! To, co zrobił Musk, z pewnością nie pomoże jej zatrzymać. Zwłaszcza, że Elon nie jest jedyny, który otwarcie krytykuje imperium Zuckerberga.
Na początku lutego konto w tym serwisie usnął komik Jim Carrey. Powód? Ten sam, Facebook w nie do końca jasny sposób pomógł Trumpowi wygrać wybory i do tej pory nie zrobił nic, aby to szczegółowo wyjaśnić i uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
W ostatnich dniach w Facebooka uderzyły też m.in. Mozilla i Nordea Bank. Mozilla zapowiedziała zerwanie współpracy reklamowej. Nordea rozważa wycofanie inwestycji z Facebooka.
Serwis eMarketer przekonuje jednak, że to tylko chwilowe załamanie. Prognozy są takie, że mimo tych wszystkich akcji bojkotujących Facebooka, wydatki na fenomenalnie kierowaną reklamę w tym kanale wzrosną w tym roku o przynajmniej 22%.
Elona lepiej nie denerwować
A co do Muska… No cóż, cała ta sytuacja pokazuje, jak impulsywnym i emocjonalnym jest człowiekiem. Jeśli ktoś jeszcze nie czytał, to polecam książkę „Elon Musk. Biografia twórcy PayPala, Tesli i SpaceX”. To jedna z 5 najbardziej inspirujących pozycji, na jakie trafiłem.
Na pewno nie jest łatwo z takim szefem. Boleśnie przekonają się o tym osoby prowadzące do tej pory profile Tesli i SpaceX na Facebooku.
SpaceX social media person worrying about their job like pic.twitter.com/I0sGgHV2Rb
— Ryan Mac (@RMac18) 23 marca 2018
PS Anno, dziękuję za czujność! Dla takich obserwujących warto rysować fejsbuki 🙂