Platforma społecznościowa Threads zaliczyła imponujący start w połowie 2023 roku. Jak wygląda sytuacja aplikacji po ponad roku od uruchomienia?
Od czasów TikToka, czyli już od 5 lat, żadna nowa aplikacja social media nie przebiła się do mainstreamu. Sztuka ta nie udała się najpierw Clubhouse, potem BeReal. Coraz więcej wskazuje na to, że Threads może jednak nie podzielić ich losu.
200 mln użytkowników
1 sierpnia 2024 Adam Mosseri pochwalił się, że z Threads korzysta już 200 mln użytkowników aktywnych miesięcznie (MAU). Od roku Threads utrzymuje mniej więcej stałe tempo wzrostu, pozyskując ok. 20-30 mln MAU w każdym kwartale, co w skali roku daje plus minus 100 mln MAU. Nieźle!
Robimy stałe postępy w budowaniu czegoś, co wygląda na kolejną dużą aplikację społecznościową. Obserwujemy głębsze zaangażowanie i jestem bardzo zadowolony z tej trajektorii – skomentował Zuckerberg rok po starcie.
Dynamika wzrostu liczby użytkowników oraz ich zaangażowanie mocno osłabły po piorunującym starcie w 2023 roku. W 2024 podbiły je jednak Igrzyska Olimpijskie oraz kampania wyborcza w USA. Sport i polityka to tematy, które dominują dyskusje w czasie rzeczywistym na X oraz Threads.
X vs. Threads
Skoro już jesteśmy przy X, to Musk ogłosił ostatnio, że X posiada ok. 600 mln użytkowników aktywnych miesięcznie, więc nadal jest 3-krotnie większy. Jeśli Threads utrzyma obecne tempo wzrostu, rozmiar X osiągnie za mniej więcej 4 lata. A jeśli Musk nadal będzie zniechęcał swoimi decyzjami użytkowników do X, to Threads może dogonić X jeszcze szybciej.
Znacznie gorzej dla Threads wypada porównanie z X pod względem zaangażowania. Użytkownicy X spędzają w platformie Elona średnio 5,5 godziny miesięcznie. W przypadku Threads jest to poniżej 0,5 godziny, czyli ponad 10-krotnie krótszy czas! :O
Threads koncentruje się głównie na tych rynkach, na których ma szanse przejąć największy udział od X, czyli np. na Japonii, gdzie użytkownicy X są szczególnie sfrustrowani polityką Muska.
Reklamy już w 2024 roku?!
W 2023 roku Zuckerberg zapowiadał, że reklamy pojawią się w Threads dopiero wtedy, kiedy z platforma będzie zbliżała się do miliarda użytkowników. Mimo to coraz więcej dobrych źródeł (The Verge, Search Engine Land, Social Media Today, TechCrunch) donosi, że może stać się to znacznie szybciej.
Meta ewidentnie przymierza się do wprowadzenia reklam w nowym kanale. Po sieci krążą już nawet pierwsze screeny, na których widać testy ze sponsorowanymi postami Threads. Posty te, podobnie jak w przypadku Facebooka i Instagrama, niczym nie różnią się od pozostałych poza tym, że posiadają szarą etykietę „Sponsored”.
Prawdopodobnie aktualności Threads pojawią się też w Menedżerze reklam jako dodatkowe umiejscowienie. Już teraz system reklamowy Mety posiada ponad 20 różnych umiejscowień. Kolejne są kwestią czasu, bo więcej umiejscowień = więcej wyświetleń reklam = więcej pieniędzy dla Mety.
Póki co Meta nie podaje oficjalnego terminu, ale eksperci przewidują, że pierwsze reklamy na Threads mogą pojawić się już w najbliższych miesiącach. Z drugiej strony wypowiedzi Zuckerberga i Mosseriego wskazują, że są oni świadomi braków nowej aplikacji i będą je chcieli uzupełnić przed uruchomieniem reklam. Bardziej niż na monetyzacji platformy zdają się obecnie skupiać na utrzymaniu użytkowników, zwiększeniu ich zaangażowania oraz dalszym wzroście.
Najpierw threads.net, wkrótce threads.com
Mało kto zauważył pewien szczegół. Meta w momencie uruchomienia Threads nie posiadała praw do domeny threads.com. Dlatego platforma wystartowała i obecnie wciąż funkcjonuje pod adresem threads.net.
Dopiero we wrześniu 2024 Meta przejęła domenę threads.com i prawdopodobnie wkrótce stanie się ona podstawowym adresem platformy.
Szereg nowości
Threads, jak każda nowa aplikacja społecznościowa, jest rozwijana stopniowo. Z czasem pojawiają się w niej funkcjonalności dobrze znane z innych platform. Każdy kwartał przynosi zatem kolejne nowości.
Nowość nr 1: wiadomości prywatne
Threads w momencie startu nie posiadał skrzynki odbiorczej i możliwości wysyłania wiadomości prywatnych. Wkrótce ma się to zmienić, ponieważ Threads zostanie zintegrowany ze skrzynką odbiorczą Instagrama, więc będzie można przez niego wysyłać i odbierać popularne DM-y.
Nowość nr 2: crosspostowanie
Dzięki niemu możemy opublikować 1 post, który automatycznie pojawi się w aż 3 miejscach: na Facebooku, Instagramie oraz Threads.
Warto jednak pamięć, że na Threads – w przeciwieństwie do FB i IG – nie działają hashtagi. Nie należy zatem publikować postów 1:1 o takiej samej treści we wszystkich kanałach Mety.
Nowość nr 3: wersje robocze postów
Kolejną nowością jest możliwość zapisania postu podczas jego tworzenia w wersjach roboczych, aby edytować i opublikować później.
Nadal brakuje jednak na Threads opcji planowania postów, która prawdopodobnie jest tylko kwestią czasu.
Nowość nr 4: statystyki konta
Wybrane konta zyskują dostęp do podstawowych statystyk. Ich także brakowało w momencie uruchomienia platformy. Statystyki są bardzo podstawowe i przypominają te znane z Instagrama.
Niestety nadal nie mamy możliwości podejrzenia wyników konkretnego posta. Powyższe dane są zbiorcze dla całego konta, bez rozbicia na poszczególne publikacje.
Nowość nr 5: przełączanie między kontami
Jeśli zarządzamy kilkoma kontami Threads, możemy już przełączać się między nimi w identyczny sposób, jak na Instagramie.
Threads po roku ma się całkiem nieźle
Meta w ostatnich latach wdrażała wiele nowych projektów. Większość z nich koczyła się większym lub mniejszym, ale jednak fiaskiem.
Póki co (podkreślam: póki co) zapowiada się na to, że Threads może stanowić miłą odmianę. 2-3 najbliższe lata będą decydujące dla przyszłości Threads. Warto obserwować rozwój tej platformy.