TikToku, pięknie się rozwijasz!

Jest połowa 2021 roku i lada moment TikTok skończy 5 lat. Nie mogę wyjść w podziwu, jak sprawnie poradził sobie z problemami, a teraz pięknie się rozwija 🚀

Dlaczego TikTok to coraz poważniejszy gracz?

Jest sporo mniejszych i większych przesłanek, które każą podchodzić do TikToka coraz poważniej. Poniżej przedstawiam 4, które moim zdaniem są najistotniejsze i dotyczą tylko ostatniego półrocza. Nie znajdziesz wśród nich ciągle rosnącej liczby użytkowników, bo przybywa ich w imponującym tempie już od 5 lat, więc nie jest to nic nowego.

1. TikTok zyskuje istotnych partnerów biznesowych

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy TikTok nawiązał współpracę z:
🇺🇸 Oracle i Walmartem – to właśnie dzięki powiązaniom z tymi dwiema amerykańskimi firmami TikTok uniknął bana w Stanach – wspólnie stworzyli nowy podmiot o nazwie TikTok Global z siedzibą w USA,
🎵 Spotify – użytkownicy TikToka już teraz mogą korzystać ze Spotify Premium za darmo aż przez 4 miesiące,
🛒 Shopify – razem pracują nad rozwiązaniami dla e-commerce,
📽 Vimeo – wspólne prace nad reklamami wideo,
⚽ UEFĄ – zwróć uwagę, że to TikTok, a nie Facebook czy Instagram, był oficjalnym kanałem social media EURO 2020, dzięki czemu podczas turnieju wszędzie było widać logo TikToka (Facebook nigdy nie był takim partnerem ani Mistrzostw Europy, ani Mistrzostw Świata).

Oczywiście Facebook też współpracuje z wieloma podmiotami. Robił to jednak częściej w swoich pierwszych latach. Potem zdecydował się raczej budować potężne zespoły in-house. Jak jesteś mały i chcesz konkurować z największymi, to potrzebujesz silnych partnerów. TikTok zdaje sobie z tego sprawę i wydaje się doskonale wykorzystywać możliwość współpracy z innymi firmami.

2. TikTok rozwija swoje międzynarodowe struktury

TikTok otwiera swoje biura w kolejnych krajach. Na początku 2021 roku zrobił to w Warszawie i odpalił polską wersję strony dontmakeads.

Niby nic niezwykłego, ale popatrz, taki LinkedIn, Twitter, Snapchat czy Pinterest są na rynku od lat, a mimo to nie posiadają swoich oddziałów w Polsce. Ma Facebook, ale to raczej biuro pełne handlowców i konsultantów.

TikTok otworzył swoje polskie biuro z rozmachem i chętnie pokazuje w socialach osoby, które w nim pracują. Osoby te tworzą mnóstwo treści, które mają nas zachęcić do korzystania z TikToka. Sprawdź profil TikTok For Business Polska na LinkedInie, bo warto go obserwować.

3. TikTok normalnieje

Coraz więcej widzę na TikToku treści, które NIE SĄ cringe’owe. Jako przykład mogę podać chociażby moją dobrą znajomą ze studiów dziennikarskich. Wiola spełniła po nich swoje marzenia i została strewardessą. W maju 2020 roku założyła z ciekawości konto na TikToku o nazwie wiola.pl. Zdradza na nim kulisy pracy strewardessy. Chociaż konto prowadzi w języku polskim, to po 14 miesiącach śledzi je już prawie 190 000 użytkowników! Wśród nich jest pewnie mnóstwo osób często podróżujących samolotami (ciekawa grupa docelowa), ale też młodych dziewczyn, które marzą o pracy strewardessy.

@wiola.pl

Odpowiedz użytk. @my.crazy.days0986 ##koczek ##stewardessy ##wypełniacz ##włosychallenge

♬ Wellerman – Sea Shanty / 220 KID x Billen Ted Remix – Nathan Evans & 220 KID & Billen Ted

@wiola.pl

Dlaczego tanie linie są TANIE?😏 👉IG:wiola.pl ##stewardessa ##stewardesa ##linielotnicze ##dlaczegotakjest ##niski ##koszt ##lotnictwo ##budżet ##samolocik

♬ Wasted Love (feat. Lagique) – Ofenbach

Jej konto równie dobrze mógłby być kontem jakiejś wiodącej linii lotniczej albo portu lotniczego. Uważam, że robi świetną robotę i doskonale trafia do najmłodszych, zresztą podobnie jak cały TikTok.

Takich kont jest więcej:
👉 odnova.psycholog,
👉 aniamaluje.com,
👉 marcinosman.
Nie wszystkim muszą podobać się publikowane na nich treści, ale na pewno nie są to dzikie pląsy w rytmie muzyki.

To prawda, że po założeniu konta użytkownik najczęściej zostaje zasypany mniej lub bardziej głupimi filmikami. Dzieje się tak dlatego, że są one po prostu najpopularniejsze. To trochę tak, jakby Spotify z automatu serwował nowym użytkownikom z Polski piosenki disco polo, zanim pozna ich muzyczne preferencje. Jeśli ktoś jednak chce, znajdzie na TikToku coś bardziej wartościowego.

4. Facebook jak typowy milenials, TikTok jak przedstawiciel generacji Z

Facebook w swoich działaniach jest nastawiony na rywalizację. Podejrzewam, że Zuckerberg, gdyby tylko mógł, najchętniej zmiażdżyłby TikToka, a na jego twarzy pojawiłby się wówczas, tak rzadko widziany, delikatny uśmiech.

Zresztą popatrz – obecnie strony na Facebooku można połączyć z 22 różnymi platformami społecznościowymi. Wśród nich NIE MA oczywiście TikToka.

Jaki z kolei jest stosunek TikToka do imperium Marka? Taki, że od dawna sami umożliwiają połączenie konta na TikToku tylko i wyłącznie z kontem na Instagramie. Współpraca zamiast walki – to bardzo współczesne podejście.

To tylko przykład, ale takich różnic w zachowaniach Facebooka i TikToka jest wiele. Często mam wrażenie, że Facebook zachowuje się jak typowy milenials, natomiast TikTok – jak przedstawiciel generacji Z.

Kontrast między TikTokiem a Facebookiem jest coraz większy

To wszystko sprawia, że TikTok nadal jest hot, ale staje się coraz bardziej otwarty, powszechny, rzekłbym nawet NORMALNY.

Po drugiej stronie widzimy Facebooka, który coraz częściej wydaje się być kolosem na glinianych nogach. Mocno chwieją nim:
🥊 coraz częstsze bugi, które długimi miesiącami nie są naprawiane, a dotyczą tak kluczowych funkcjonalności, jak np. recenzji zbieranych przez strony,
🥊 totalnie niedopracowane nowe narzędzia biznesowe, które zastępują dotychczasowe (mam tutaj na myśli chociażby aplikację Business Suite czy Creator Studio, czyli narzędzie do publikowania treści, w którym długo nie można było normalnie edytować zaplanowanych czy zapisanych postów),
🥊 problemy z dostosowaniem obecnych, bardzo zaawansowanych rozwiązań marketingowych do zmieniających się zasad gry (ochrona prywatności użytkownika i te sprawy),
🥊 kolejne afery i skandale (chociażby powtórny wyciek danych w styczniu 2021).

Wydaje mi się, że sam Facebook i jego pracownicy mają poczucie, że zaczyna im się palić grunt pod nogami. Mogą na tym zyskać zarówno jego użytkownicy, jak i reklamodawcy, ponieważ w niedalekiej przyszłości serwis będzie musiał dać im więcej, niż dawał do tej pory, jeśli chce ich zatrzymać. Nie zrozum mnie źle – Facebook miał, ma i prawdopodobnie jeszcze długo będzie mieć przewagę nad pozostałymi kanałami społecznościowymi, ale powoli tę przewagę traci, zamiast ją powiększać albo chociaż utrzymywać. Ciągle to jednak on rozdaje karty i jeśli w porę się ogarnie, to poradzi sobie zarówno z ostatnimi problemami, jak i z TikTokiem.