Jesienią 2023 roku Meta ogłosiła, że rozpoczyna wdrażanie 3 nowych rozwiązań dla reklamodawców opartych na sztucznej inteligencji, a dokładnie generatywnej AI.
Wszystkie nowości mają być dostępne z poziomu klasycznego menedżera reklam, a ich globalne wdrożenie zakończy się dopiero w 2024 roku.
Na czym dokładnie polegają zapowiedziane przez Metę nowości? Układam je w kolejności od najciekawszej, czyli mogącej w największym stopniu wpłynąć na wyniki lub po prostu zaoszczędzić najwięcej czasu.
Nowość nr 1: Generowanie tła
Mechanizm jest prosty:
1. Meta jak dotychczas zaciąga zdjęcie Twojego produktu z feeda do katalogu, a następnie z katalogu do reklamy (zazwyczaj jest to zdjęcie packshotowe, czyli na białym lub innym, ale jednolitym, jasnym tle).
2. Meta automatycznie usuwa tło wokół Twojego produktu.
3. Meta generuje 4 wersje tła, którymi system będzie rotował w celu uzyskania jak najwyższej sprzedaży (niestety nie będziesz miał wglądu do danych, która wersja tła okazała się najskuteczniejsza).
Ciekaw jestem wyników sprzedażowych reklam z wygenerowanym tłem, ponieważ szczególnie w przypadku reklam produktowych efektowniejsze ≠ efektywniejsze. Ciekaw jestem też, jak Meta poradzi sobie z dobieraniem tego tła, bo do tej pory miała problem z doborem choćby koloru paska czy fontu do reszty kreacji (przykłady).
Dlaczego jest to tak istotna zmiana? Ponieważ kampanie oparte na katalogu produktów to absolutnie kluczowy rodzaj kampanii w przypadku każdego e-commerce’u – często odpowiadają one nawet za 80% przychodów z Meta Ads.
Co ważne, generowanie tła ma być dostępne wyłącznie w kampaniach zakupowych Advantage+ z celem: sprzedaż.
Nowość nr 2: Rozszerzanie obrazu
Jeśli posiadasz kreację w proporcjach 1:1, dotychczas system oferował możliwość jej wykadrowania (ręcznie lub automatycznie) do proporcji np. 9:16. Niestety kadrowanie = wycinanie. Dlatego po wykadrowaniu ze zdjęcia często znikał jakiś istotny element – np. głowa modelki 😉
Teraz Meta da nam możliwość wygenerowania brakującego fragmentu kreacji, aby automatycznie dostosować ją do wszystkich współczynników proporcji. Automatyczne rozszerzanie obrazów generuje nowe piksele wypełniające przestrzeń, dzięki czemu obrazy wyglądają bardziej naturalnie w różnych umiejscowieniach reklam, takich jak aktualności czy rolki. Nic nie będzie już zatem ucinane, a Twoja kreacja „sama” wydłuży/rozszerzy się wedle potrzeby.
W teorii to również bardzo ciekawe rozwiązanie, ale mam obawy o to, jak rozszerzenie obrazu będzie działało w przypadku kreacji trudniejszych do rozszerzenia. Jeśli kreacja ma w miarę jednolite tło, nie będzie najmniejszego problemu z jej automatycznym rozszerzeniem. Gorzej, jeśli blisko rozszerzanej krawędzi znajdzie się np. głowa modelki albo jej dłonie, bo jak już wiemy, generatywna AI ma spore problemy z palcami – ich liczbą, kształtem, ułożeniem.
Nowość nr 3: Odmiany tekstu
Dotychczas mogłeś testować kilka wariantów copy w reklamie (np. nagłówka albo tekstu podstawowego), ale musiałeś je wprowadzić własnoręcznie w co najmniej 2 i co najwyżej 5 wersjach.
Teraz system sam – na podstawie wprowadzonego przez Ciebie copy – wygeneruje 5 jego wariantów i sprawdzi pod kątem skuteczności. Niestety w tym przypadku też nie będziesz mógł podejrzeć, która wersja okazała się najlepsza.
Między testami a globalnym wdrożeniem
Póki co wszystkie 3 opisywane powyżej nowości przeszły fazę testów na małej, ale zróżnicowanej grupie reklamodawców. Zarówno Meta, jak i sami reklamodawcy są bardzo zadowoleni z efektów tych testów. Ich zdaniem: generacyjna sztuczna inteligencja może zaoszczędzić czas i zasoby, jednocześnie zwiększając produktywność.
Brzmi pięknie, ale należy zachować zdrowy rozsądek, ponieważ to nowe rozwiązania i póki co znamy je wyłącznie z komunikatów marketingowych Mety, które obiektywne na pewno nie są.
Jako największe wyzwanie w generowaniu kreacji Meta wskazuje dostosowanie ich do unikalnego stylu komunikacji każdej marki. Łatwiej wygenerować randomową reklamę randomowego napoju, ale trudniej reklamę Coca-Coli w 100% zgodną z brandbookiem. Mniejsi reklamodawcy lub marki z niższej półki cenowej są nastawione tylko na wynik, więc prawdopodobnie zaczną korzystać z tych wszystkich rozwiązań szybciej, nawet jeśli nie będą one do końca dopracowane, a generowanym kreacjom brakować będzie spójności.
Na horyzoncie kolejne nowości z generatywną AI
Meta zapowiada, że to dopiero początek nowości opartych na generatywnej AI. Mark opublikował ostatnio rolkę z tańczącymi pandami, która doskonale pokazuje możliwości kreatywne, jakie otrzymamy w przyszłości. Za pomocą prostych poleceń tekstowych będziemy mogli wygenerować praktycznie dowolny obraz i dźwięk, a następnie wykorzystać go w poście lub reklamie.
Meta pracuje również nad czymś w rodzaju firmowego chatbota à la ChatGPT, któremu przekażemy informacje o naszej firmie, aby na ich podstawie odpowiadał na wszelkie pytania klientów.
