Spotkanie biznesowe, którego prowadzący oznajmia przy flipcharcie z wykresem: "Nasz target to mężczyźni 25-40 lat", na co zgromadzeni kolejno odpowiadają: "A co z kobietami?", "Nie wykluczajmy nikogo!", "Mój szwagier ma 46 lat..."

PORADNIK: Jak wyznaczyć grupę docelową na Facebooku?

Spotkanie biznesowe, którego prowadzący oznajmia przy flipcharcie z wykresem: "Nasz target to mężczyźni 25-40 lat", na co zgromadzeni kolejno odpowiadają: "A co z kobietami?", "Nie wykluczajmy nikogo!", "Mój szwagier ma 46 lat..."

Jesteś w stanie oszacować, ile mniej więcej osób liczy Twoja grupa docelowa? 5 000, 50 000, a może 5 000 000 osób? Jeśli tak, to przewiń do kolejnego śródtytułu „Segmentuj swoich odbiorców”. Jeśli nie, to słuchaj uważnie…

Jak liczna jest moja grupa docelowa?

Zanim zacząłem rysować fejsbuki, zastanawiałem się, kto w ogóle mógłby być zainteresowany takimi rysunkami o mediach społecznościowych. Nie wiedziałem, ilu jest na Facebooku użytkowników z Polski, którzy w jakikolwiek sposób byliby związani z socialami. Przyszły mi do głowy 4 pomysły, w jaki sposób wyznaczyć wielkość mojej przyszłej grupy docelowej.

Sposób nr 1: Statystyki grup odbiorców

Za pomocą darmowego facebookowego narzędzia Statystyki grup odbiorców (ang. Audience Insights) sprawdziłem, ilu użytkowników Facebooka z Polski interesuje się mediami społecznościowymi. Okazało się, że było ich od 800 do 900 tys. Trochę dużo, nieprawdaż? Zainteresowanych samym Facebookiem było jeszcze więcej, bo od 10 do 15 milionów, czyli praktycznie tyle samo, ilu użytkowników Facebooka.

Sposób nr 2: Menadżer reklam

Niestety w Audience Insights nie ma możliwości zawężania grupy docelowej poprzez dodawanie kolejnych kryteriów z danej kategorii (np. zainteresowań). Dlatego skorzystałem z zapisywania grup w tradycyjnym Menadżerze reklam. Na tym etapie zastosowałem też pierwsze zawężenie: wiek 18-50 lat.

W Menedżerze reklam ustawiłem grupę osób jednocześnie zainteresowanych mediami społecznościowymi oraz content marketingiem. Dowiedziałem się, że jest ich już tylko 83 tys.

Poszedłem krok dalej. Stworzyłem grupę, którą nazwałem „Pracownicy agencji i narzędzi” (oczywiście nie wszyscy użytkownicy Facebooka mają uzupełnione pole z pracodawcą). Tych, którzy je uzupełnili, było ok. 1 tys. (zobacz screen poniżej). W tej grupie nie było też osób, które interesują się mediami społecznościowymi hobbystycznie albo prowadzą w nich działania dla małych firm.

Szacowana wielkość grupy odbiorców w Menedżerze reklam na Facebooku

Przy okazji sprawdziłem też, ilu jest zadeklarowanych specjalistów social media lub content marketingu. Wyszło mi, że tylko 540 osób, więc zawróciłem do góry.

Wszystkie powyższe grupy zapisałem w Grupach odbiorców. Od największej do najmniejszej:
800-900 tys. – osoby w wieku 18+, które interesują się mediami społecznościowymi
83 tys. – osoby w wieku 18-50, które interesują się mediami społecznościowymi i content marketingiem
1 tys. – osoby w wieku 19-50, które są pracownikami firm związanych z mediami społecznościowymi

Po co tworzyć takie grupy, jeśli (tak jak ja w przypadku Rysuję fejsbuki) nie korzystasz z reklam na Facebooku? Zawsze możesz wejść w Grupy odbiorców, zaznaczyć 2 z nich i wybrać Pokaż nakładanie się grup odbiorców (obie porównywane grupy muszą liczyć ponad 1 000 użytkowników).

Nakładanie się grup odbiorców w Menedżerze reklam na Facebooku

W ten sposób mogę sprawdzić, w jakim stopniu osoby, które odwiedzają moją stronę www albo stronę na Facebooku, pokrywają się z tymi, które znajdują się w którejkolwiek z 4 powyższych grup. Sprytne, prawda? 😏

W ten sam sposób możesz też wgrać do systemu Facebooka maile Twoich klientów i sprawdzić ich nałożenie na każdą inną grupę odbiorców. Dzięki temu uzyskasz przykładowo odpowiedź na pytanie: czy Twoi klienci (którzy są oczywiście użytkownikami Facebooka) odwiedzają Twoje konto na Instagramie?

Sposób nr 3: największa strona

Kolejnym pomysłem na oszacowanie wielkości mojej grupy docelowej było sprawdzenie, ilu fanów mają największe strony na Facebooku, zajmujące się mediami społecznościowymi. W moim przypadku były to Get More Social oraz Social Media Now. Obie strony miały już wówczas ponad 100 tys. fanów.

Wadą tego rozwiązania jest to, że nigdy nie wiesz, w jaki sposób Twoja konkurencja zdobyła tych fanów. Nie wiesz, czy na pewno są to osoby interesujące się daną tematyką. Ba, nie wiesz nawet, czy nie zostali kupieni na Allegro. Zwróć uwagę, czy 1-2 największe strony w Twojej branży nie odstają pod względem wielkości aż podejrzanie dużo w stosunku do numerów 3, 4, 5 itd.

W ten sposób miałem już 4 konkretne grupy:
800-900 tys. – osoby w wieku 18+, które interesują się mediami społecznościowymi
118 tys.fani największej strony zajmującej się tematyką social media
83 tys. – osoby w wieku 18-50, które interesują się mediami społecznościowymi i content marketingiem
1 tys. – osoby w wieku 19-50, które są pracownikami firm związanych z social media

Sposób nr 4: największa grupa

Ostatni pomysł okazał się moim zdaniem najlepszy. Polegał na znalezieniu największej grupy dyskusyjnej o mediach społecznościowych. Nie musiałem długo szukać, bo to oczywiście grupa o nazwie Social Media PL, który liczyła wówczas niecałe 40 tys. członków.

Grupy są świetnym punktem zaczepienia, ponieważ ich członkowie są znacznie aktywniejsi niż fani strony. Do grupy nie dołącza nikt, kto czegoś nie szuka, kto kompletnie nie interesuje się daną tematyką. Dlatego koniecznie znajdź 3-4 największe grupy w Twojej branży.

Koniec końców wyszło mi aż 5 grup:
800-900 tys. – osoby w wieku 18+, które interesują się mediami społecznościowymi
118 tys.fani największej strony zajmującej się tematyką social media
83 tys. – osoby w wieku 18-50, które interesują się mediami społecznościowymi i content marketingiem
50 tys.członkowie największej grupy o tematyce social media
1 tys. – osoby w wieku 19-50, które są pracownikami firm związanych z social media

I teraz wróćmy do pytania: jak liczna jest moja grupa docelowa? Dopytałbym: wąska czy szeroka? Wąska będzie liczyła kilka tysięcy osób. Rdzeń to ok. 50 tys. Szeroka grupa to prawie milion osób. Do wąskiej – kieruję teksty specjalistyczne (takie, jak choćby ten, który właśnie czytasz), do szerokiej – wpisy i rysunki mniej hermetyczne, jak POKA SOWĘ czy Lajkowanie własnych postów (mówię sobie wtedy, że robię disco polo 😉).

Segmentuj swoich odbiorców

Z powyższą wiedzą mogłem przystąpić do posegmentowania mojej grupy odbiorców czy też, jak kto woli, stworzenia person. Mój target podzieliłem na 4 grupy:

1. SOCIALEBRYCI – osoby znane w branży, m.in.: Michał Sadowski, Paweł Tkaczyk, Monika Czaplicka, Yuri Drabent, Rahim Blak, Piotr Chmielewski, Dagmara Pakulska. To na zwróceniu ich uwagi zależało mi najbardziej (zwłaszcza na początku projektu). Grupa ta jest oczywiście najmniej liczna, bo składa się jedynie z kilkunastu/kilkudziesięciu osób. Aby ją zaangażować, zwykle trzeba było tworzyć content dedykowany danej osobie.

2. ZIOMECZKI – osoby pracujące w branży, zajmujące się mediami społecznościowymi na co dzień. Nie są tak znani jak socialebryci, ale codziennie robią to samo co ja – prowadzą profile i kampanie klientów. Jest ich ok. 50 tys. i głównie zajmują się Facebookiem.

3. LOLCONTENCIARZE – osoby, które nie są w ogóle związane z mediami społecznościowymi, ale po prostu lubią lolcontent (zabawne treści). Grupa licząca miliony, głównie młodych ludzi, dla których trzeba tworzyć treści związane z ich platformami, czyli obecnie z Instagramem i Snapchatem.

4. NIEWIADOMCY – wszyscy pozostali, do których będę docierał viralowo, a którym z jakiegoś względu spodoba się to, co robię i zostawią skromnego lajka. Dla nich nie tworzę specjalnych treści. To po prostu efekt uboczny dużych zasięgów. Wadą jest to, że takie osoby często wchodzą w interakcję tylko jeden jedyny raz, po czym przepadają jak kamień w wodę, psując w tym samym poziom zaangażowania mojej strony.

Dobra, a co potem?

Zacznij tworzyć treści pod Twoją grupę docelową. Za pomocą wspomnianego już narzędzia Statystyki grup odbiorców sprawdzaj co jakiś czas, jakie są ulubione strony Twoich fanów. Jeśli są związane z Twoim produktem, to świetnie – o to chodzi!

Dla przykładu poniżej zamieszczam screena z listą ulubionych stron fanów Rysuję fejsbuki. Zwróć uwagę, że wszystkie dotyczą marketingu i social media.

Strony na Facebooku, z którymi masz wspólnych znajomych

Mój wpis był długi, więc wniosek musi być krótki. Według mnie kluczem do sukcesu w Internecie (nie tylko w mediach społecznościowych, bo też w content marketingu czy UX) jest poznanie grupy docelowej. Im więcej o niej wiesz, tym atrakcyjniejsze produkujesz dla niej treści.

Obserwuj Rysuję fejsbuki na
Rysuję fejsbuki na LinkedInie
Rysuję fejsbuki na Facebooku
Rysuję fejsbuki na Instagramie
Rysuję fejsbuki na X
Rysuję fejsbuki na TikToku
Ten wpis został skomentowany 2 razy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *